1. W dniu 5 lutego 2015 r. odbyło się posiedzenie
sejmowej Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych z porządkiem
dziennym: „Informacja na temat działalności edukacyjnej, kulturalnej i
badawczej Stowarzyszenia Romów w Polsce.
W trakcie tego posiedzenia głos zabrał Prezes Stowarzyszenia Roman
Kwiatkowski oraz inni przedstawiciele Stowarzyszenia, w tym jego prawnik
– radca prawny Stanisław Rydzoń.
Prawnik przedstawił posłom
działania Stowarzyszenia Romów w Polsce w zakresie podnoszenia
świadomości prawnej Romów oraz otoczenia tej mniejszości narodowej,
zwalczania ksenofobii i rasizmu w mediach, w tym w Internecie. W
szczególności omówił on trzy zagadnienia:
1/ szkolenia,
poradnictwo prawne, pomoc prawna bezpośrednia (szkolenia Romów w
zakresie prawa powszechnie obowiązującego, szkolenia policjantów,
pracowników PUP oraz MOPS, interwencje w ZUS, pisma procesowe, wnioski o
renty i emerytury, wnioski o umorzenie zaległości w ZUS – abolicja,
pisma do administracji państwowej i samorządowej, itp. pomoc);
2)
stały monitoring mediów, w tym Internetu pod kątem naruszenia art. 256 i
257 Kodeksu karnego, składanie zawiadomień do Prokuratury o możliwości
naruszenia w/w przepisów, kontakt z Prokuratorem Generalnym oraz RPO w
sprawach ścigania naruszenia prawa;
3) monitoring działalności
organów administracji publicznej a także podmiotów gospodarczych w
zakresie stosowania zasady równości , stosunku do osób pochodzenia
romskiego (akcja szczepienia dzieci romskich, zakładanie świetlicy
romskie, zabranie prawa jazdy Romowi za brak umiejętności czytania i
pisania po polsku, zainstalowanie kamer dla stałego monitorowania
mieszkańców osiedla Koszary zamieszkałego przez społeczność romską,
wprowadzenie przez właściciela cukierni w Andrychowie zakazu sprzedaży
lodów dla Romów).
2. W dniu 11 lutego 2015 r. prawnik
Stowarzyszenia napisał na rzecz Romki Marii M. z Pabianic prośbę do
Szefa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych o ponowne
rozpatrzenie sprawy przyznania uprawnień kombatanckich.
Prośba ta jest kolejną w ostatnim okresie czasu. Stowarzyszenie zauważa zaostrzenie polityki Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych w stosunku do osób pochodzenia romskiego które występują o przyznanie uprawnień kombatanckich z powodu pobytu w getcie, czy obozie zagłady. Polega ono na przedłużaniu załatwiania sprawy oraz żądaniu przedstawiania dodatkowych dokumentów i świadków, pomimo pozytywnej rekomendacji Stowarzyszenia oraz dwóch osób które przeżyły getto, czy obóz zagłady. W sprawie tej w marcu br. Stowarzyszenie planuje wystąpić do Kierownika w/w Urzędu z prośbą o wyjaśnienia.
Poniżej przedstawiamy treść prośby Pani Marii M.
Szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych
Ul. Wspólna 2/4; 00-926 Warszawa
Prośba o ponowne rozpatrzenie sprawy przyznania uprawnień kombatanckich
Na
podstawie art. 21 i 22 ustawy z dnia 24 stycznia 1991 r. o kombatantach
oraz niektórych osobach będących ofiarami represji wojennych i okresu
powojennego (Dz. U. z 2014 r. poz. 1206) proszę:
1)
o uchylenie decyzji Szefa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób
Represjonowanych z dnia 26 stycznia 2015 r. Nr DSE3-K0918-KT310-7/15
odmawiającej przyznania mi uprawnień kombatanckich, oraz
2) o przyznanie mi uprawnień kombatanckich.
Uzasadnienie
Z
przepisu art. 22 ustawy wynika, że dla uzyskania uprawnień
kombatanckich konieczne jest złożenie przez zainteresowaną osobę
wniosku, rekomendacji stowarzyszenia kombatanckiego oraz poparcie tego
wniosku odpowiednimi dowodami.
Do wniosku o przyznanie uprawnień
kombatanckich złożyłam oświadczenia świadków Józefy Sadowskiej oraz
Zofii Dąbrowskiej a także rekomendację , co potwierdza Szef Urzędu w
uzasadnieniu decyzji.
W ocenie Szefa Urzędu dowody te nie są
wiarygodne i nie potwierdzają podleganie represjom, o których mowa w
art. 4 ust. 1 pkt ustawy (represje wojenne z przyczyn narodowościowych i
rasowych w gettach). W szczególności Szef Urzędu wniósł następujące
zastrzeżenia:
- nie jest wiarygodne oświadczenie świadka Józefy
Sadowskiej, która w chwili pobytu w getcie była kilkunastomiesięcznym
dzieckiem , pomimo, że o okoliczności swojego pobytu w getcie
dowiedziała się od swojej matki;
- świadek J. Sadowska nie wskazała innych osób, które miały z nią przebywać w getcie;
-
także świadek Zofia Dąbrowska w złożonym oświadczeniu stwierdza, że o
okoliczności swojego pobytu w getcie wie z opowieści osób, które się
nią zaopiekowały.
Reasumując postępowanie dowodowe Szef Urzędu
stwierdził, iż jego zdaniem oświadczenia świadków nie mogą stanowić
podstawy do przyznania wnioskodawczyni uprawnień kombatanckich.
W związku z taką argumentacją stwierdzam, co następuje.
1)
W czasie okupacji hitlerowskiej osoby narodowości romskiej , podobnie
jak osoby narodowości żydowskiej, ze względów rasowych z zasady
podlegały dyskryminacji a następnie eksterminacji. Dotyczyło to
wszystkich osób narodowości romskiej żyjących w latach okupacji
hitlerowskiej, w tym osób w przypadku których urzędowo stwierdzono fakt
urodzenia się w czasie okupacji. Pobyt w getcie miał być tylko okresem
przejściowym.
2) Zsyłanie Romów do gett
potwierdzają liczne relacje, wspomnienia a także publikacje naukowe.
Brak jednak dokumentów urzędowych, na podstawie których można byłoby
bezspornie stwierdzić pobyt danej osoby w getcie. W sytuacji, w której
istnieją relacje i oświadczenia świadków kwestionowanie zasady
uprawdopodobnienia jest wątpliwe prawnie i moralnie a przede wszystkim
wysoce krzywdzące dla nielicznych już żyjących osób, które były więzione
w gettach a nie posiadają jeszcze uprawnień kombatanckich.
Oczywiście
relacje wymagają starannej krytyki źródłowej, trzeba jednak pamiętać,
że były składane przez osoby w podeszłym wieku i mogą zawierać
nieścisłości, uzupełnienia i poprawki.
3) W
praktyce weryfikacyjnej stosowanej obecnie przez Urząd do Spraw
Kombatantów i Osób Represjonowanych zauważam niekonsekwencję w
prowadzeniu procesu weryfikacyjnego w stosunku do osób, które w czasie
pobytu w gettach były dziećmi. W moim przypadku kwestionuje się
możliwość zapamiętania przeze mnie okoliczności ogólnej natury a także
prawdziwość przekazów rodzinnych. Przy okazji ignoruje się specyfikę
społeczności romskiej, w której określenie kako (wujek) i bibi (ciotka)
odnoszą się ogólnie do wszystkich starszych osób i nie muszą oznaczać
pokrewieństwa, czy powinowactwa.
4) Jak po
upływie prawie 70 lat od zakończenia II wojny światowej mam udowodnić
okres przebywania w getcie, skoro nie żyją już praktycznie wszyscy
świadkowie tego zdarzenia. Należy dodać, że prawie wszyscy Romowie
przebywający w gettach byli niepiśmienni oraz nie posiadali nazwisk
(nadano je później). Jedynym sposobem udowodnienia represji i pobytu w
gettach są poświadczenia świadków bezpośrednich a z uwagi na prawo
natury – świadków pośrednich. W moim przypadku świadkowie pośredni
oraz rekomendacja a także zaświadczenie z Romskiego Instytutu
Historycznego są obecnie jedynymi i możliwymi dowodami
potwierdzającymi mój pobyt w getcie.
5) Wydaje mi
się, że obecny okres jest ostatnim momentem, kiedy Romowie składają
wnioski o przyznanie uprawnień kombatanckich z tytułu pobytu w getcie.
Przypuszczam, że takich wniosków jest kilkanaście, może kilkadziesiąt
rocznie.
W przypadku uprawdopodobnienia pobytu oraz niestwierdzenia kłamstwa po stronie wnioskującego powinny być one załatwiane pozytywnie. Tym bardziej, że preambuła do ustawy kombatanckiej mówi, że: „ofiarom represji należny jest głęboki szacunek wszystkich rodaków oraz szczególna troska i opieka ze strony instytucji państwowych”.
Przedstawiając powyższe oraz mając na uwadze załączone dowody
uprzejmie proszę o ponowne rozpatrzenie sprawy i przyznanie mi
uprawnień kombatanckich, za co z góry serdecznie dziękuję.
Maria M.
3. W dniu 12 lutego 2015 r.
otrzymaliśmy z Prokuratury Generalnej pismo nr PG II Ko2 253/15
informujące, że nasze zawiadomienie z dnia 26 stycznia 2015 r. o
popełnieniu przestępstwa z art. 256 i 257 kk przez administratora
portalu firmy MSI z/s w Pruszczu Gdańskim (http://demotywatory.pl)
zostało przekazane do Prokuratury Okręgowej w Gdańsku – celem nadania
biegu.
4. W dniu 18 lutego2015 r.
odbyło się w Sejmie RP posiedzenie Komisji Mniejszości Narodowych i
Etnicznych poświęcone 10 rocznicy uchwalenia ustawy z dnia 6 stycznia
2005 r. o mniejszościach narodowych i etnicznych. W trakcie posiedzenie
głos zabrał Prezes ZG Stowarzyszenia Romów w Polsce. Oto treść jego
wystąpienia.
Szanowni Państwo!
W dniu
dzisiejszym obchodzimy 10 rocznicę uchwalenia ustawy z dnia 6 stycznia
2005 r. o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku
regionalnym. Należy podziękować kierownictwu Komisji Mniejszości
Narodowych i Etnicznych za pamięć o rocznicy uchwalenia tak istotnej
ustawy.
Przyjęcie przez Sejm, ponad 10 lat temu, ustawy o
mniejszościach w istotny sposób wpłynęło na postrzeganie mniejszości
narodowych i etnicznych, gdyż po raz pierwszy prawa i obowiązki
mniejszości zostały określone w ustawie. W ten sposób zapis art. 35
Konstytucji dotyczący mniejszości został przeniesiony na poziom ustawy,
co niewątpliwie korzystnie wpłynęło na wzajemne stosunki państwo –
mniejszości.
Podkreślając wartość jaką stanowi ustawa z dnia 6
stycznia 2005 r. zauważyć jednakże należy, że z powodu upływu owych 10
lat a także zmian społecznych, gospodarczych, czy socjalnych, jakie
nastąpiły w tym czasie a przede wszystkim z powodu wejścia Polski w dniu
1 maja 2004 r. do Unii Europejskiej, wiele jej zapisów stało się
anachronicznych nie odpowiadających duchowi obecnych czasów.
Ubiegłoroczna nowelizacja dotycząca wprowadzenia do ustawy integracji
obywatelskiej i społecznej, nie wynikała z potrzeby poprawienia
zapisów ustawy, lecz z braku podstawy prawnej (jak to określili autorzy
nowelizacji) do wdrożenia „ Programu integracji społecznej Romów w
Polsce na lata 2014 – 2020”.
W przedstawionej sytuacji w połowie
ub. roku Stowarzyszenie przygotowało projekt ustawy o zmianie ustawy z
dnia 6 stycznia 2005 r. o mniejszościach narodowych i etnicznych.
Projekt ten został przekazany sejmowej Komisji Mniejszości Narodowych
i Etnicznych.
W projekcie uwzględniliśmy propozycję zmian w ustawie z
dnia 6 stycznia 2005 r. koniecznych z punktu widzenia funkcjonowania
mniejszości etnicznej romskiej. Główny nacisk Stowarzyszenie położyło na
funkcjonowanie Komisji Wspólnej Rządu i Mniejszości Narodowych i
Etnicznych, ale także zaproponowaliśmy i inne zmiany.
Jakie zmiany w przedstawionej sprawie są konieczne:
1.
Należy koniecznie wprowadzić kadencyjność sprawowania funkcji członka
Komisji Wspólnej. Dlatego zaproponowaliśmy w ust. 2 art. 24 ustawy
ograniczenie kadencji członka Komisji Wspólnej do 5 lat. Dotychczas
ustawa nie ograniczała czasokresu członkostwa w Komisji, co oznacza, że
można być członkiem Komisji nawet dożywotnio. Nie trzeba wiele wysiłku
by udowodnić ,że taka regulacja jest niewłaściwa i patologiczna.
Stowarzyszenia posiada wiele argumentów uzasadniających pilną potrzebę
wprowadzenia kadencyjności członkostwa.
Należy zauważyć, że
wskutek braku kadencji członkowie Komisji byli powoływani na czas
nieoznaczony, co uniemożliwiało mniejszościom narodowym i etnicznym
dokonanie jakichkolwiek zmian osobowych, poza iluzorycznymi
„możliwościami” określonymi w art. 24 - 25 ustawy.
2. Istotą
zaproponowanej przez Stowarzyszenie nowelizacji ustawy stanowi jednak
nowe brzmienie ust. 6 w art. 24 ustawy. W zmianie tej Stowarzyszenie w
nowy sposób określiło sposób wybierania oraz desygnowania kandydatów na
członków Komisji Wspólnej. W chwili obecnej przepis ten nie ustala
żadnej formy wyboru (konsultacji) tych kandydatów. Nadto przewiduje, że
w przypadku gdy mniejszość przedstawi Ministrowi ilość kandydatów inną
niż przewiduje ta norma, tzn. mniej, czy więcej niż dwie osoby, to
Minister Administracji i Cyfryzacji sam wskazuje kto ma być kandydatem
na członka Komisji Wspólnej. Ponieważ w przypadku Romów, którzy
zrzeszeni są w ponad 100 organizacjach uzgodnienie dwóch wspólnych
kandydatów do Komisji Wspólnej jest praktycznie niemożliwe, przeto
każdorazowo Minister stosuje zasadę opisano w ust. 6,czyli sam wybiera i
wskazuje Premierowi kandydatów, co jest formą ubezwłasnowolnienia
mniejszości romskiej. Stowarzyszenie uważa, że tylko zwycięzcy
konsultacji, czyli osoby które uzyskały największe poparcie swojej
mniejszości lub społeczności winni być wskazywani przez Ministra
Administracji i Cyfryzacji Premierowi do powołania na członków Komisji
Wspólnej.
Przedstawiona propozycja nowelizacji ustawy jest jedną z
kilku zaproponowanych i wynika z kilkuletnich negatywnych doświadczeń
Stowarzyszenia związanych z próbami odwołania członków Komisji Wspólnej.
W
imieniu Stowarzyszenia wyrażam nadzieję, iż w związku z zaistniałą
dyskusją na forum Sejmu na temat 10-lecia uchwalenia ustawy z dnia 6
stycznia 2005 r. dojdzie w najbliższym czasie do podjęcia prac na rzecz
wprowadzenia istotnych zmian w tej ustawie lub napisania zupełnie nowej
ustawy, w celu pełnego upodmiotowienia mniejszości, w tym mniejszości
etnicznej romskiej, w stosunkach z administracją rządową.
Dziękuję za uwagę!
Roman Kwiatkowski
Prezes Zarządu
5. W dniu 19 lutego 2015 r. Stowarzyszenie
zawiadomiło Prokuraturę Okręgową w Lublinie o możliwości popełnienia
przestępstwa z art. 256 kk (publiczne propagowanie faszystowskiego
ustroju oraz nawoływanie do nienawiści na tle różnic etnicznych) przez
niektóre osoby dokonujące wpisów na portalu Demotywatory.pl, pod
artykułem zatytułowanym „2 miliony zmarnowane na Aktywizację Cyganów.
Żaden nie podjął pracy.” Sprawa ta jest prowadzona obecnie przez
Prokuraturę Rejonową Lublin – Południe w Lublinie pod sygn.. akt III Ko
74/15.
Poniżej zamieszczany to zawiadomienie.
Oświęcim, dnia 19 lutego 2015 r.
ul. Okopowa 2a; 20-950 Lublin
Zawiadomienie
o możliwości popełnienia przestępstwa z art. 256 Kodeksu karnego
(publiczne propagowanie faszystowskiego ustroju oraz nawoływanie do
nienawiści na tle różnic etnicznych ).
Na portalu
Demotywatory.pl, pod artykułem zatytułowanym: „2 miliony zmarnowane na
Aktywizację Zawodową Cyganów. Żaden nie podjął pracy.”, ukazało się
kilkadziesiąt wpisów oceniających działania Miejskiego Ośrodka Pomocy
Społecznej w tym mieście w zakresie aktywizacji zawodowej lokalnej
społeczności romskiej oraz przy okazji funkcjonowanie społeczności
romskiej w Polsce (http://m.demotywatory.pl/4459002).
Wiele wpisów
cechuje obiektywne podejście do poruszonego tematu. Jednakże kilka
przekracza dopuszczalne przez prawo granice wypowiedzi i wypełnia
znamiona przepisu art. 256 Kodeksu karnego. Oto wpisy zamieszczone w
porządku chronologicznym:
1. Dyskusję wywołał „Qaarhodron 17 lutego
2015 o 19;27 wpisem: „Te 2 miliony powinni przeznaczyć na wywiezienie
ich z kraju. Jak najdalej stąd”.
2. „Preskot 17 lutego 2015 r. o 20;50 wpis:
„obozy jeszcze można uruchomić :-h”.
3. „zimnylech 17 lutego 2015 r. o 21;59 wpis:
„Obozy tak, przed 70 rocznicą była renowacja, podpiąć gaz lub węgiel (obok 3 kopalnie) i można działać :”
4. „thesmigul21 18 lutego 20115 r. o 0,08 wpis:
„Masz
rację. Co byś usłyszał w mediach o twojej takiej wypowiedzi?
Dowiedziałbyś się, że jesteś rasistą faszystą cyganofobem i że jesteś
chory psychicznie…”
5. „zimnylech 8 lutego 2015 r. o 9;47 wpis:
„Był bym dumy z tego” (pisownia autentyczna).
Przedstawiona
dyskusja między internautami wskazuje ewidentnie na ich poglądy.
Szczególnie naganne są dwie wypowiedzi osoby dokonującej wpis pod
Nickiem „zimnylech”.
Jeśli ktokolwiek mógł mieć wątpliwości co do
istoty wypowiedzi cytowanej powyżej w pkt 3, to wypowiedź zamieszczona w
pkt 5 pozbawia czytającego już jakichkolwiek wątpliwości, że takie są
poglądy osobnika „zimnylech”. Oświadcza on, że „byłbym dumny z tego”,
kiedy by się dowiedział z mediów, iż jego wypowiedź o potrzebie
uruchomienia ponownie obozu zagłady w Auschwitz dla Romów ma charakter
rasistowski, faszystowski i cyganofobiczny. Bo przecież istnieją
obiektywnie warunki do ponownego uruchomienia tego Lagru (była
renowacja, trzeba tylko podpiąć gaz lub węgiel z 3 kopalń leżących obok i
można „działać”, czyli eksterminować). Wszystko to odbywa się w
70-rocznice wyzwolenia tego niemieckiego, faszystowskiego obozu zagłady w
którym wymordowano ponad 1,1 mln ludzi, w tym dokonano holokaustu setek
tysięcy Żydów i kilkudziesięciu tysięcy Romów.
Dokonując niniejszego zawiadomienia stwierdzam, że:
1)
wpisy „zimnegolecha” propagują faszystowski ustrój państwowy polegający
m.in. na uruchomieniu i prowadzenia obozów zagłady, w tym KL
„Auschwitz-Birkenau”;
2) wpisy dokonywane są za pośrednictwem Internetu, czyli publicznie, do nieokreślonej ilości odbiorców;
3)
czyn ten jest ścigany z urzędu (nadto: Dyrektywa Prokuratora
Generalnego z dnia 27.10.2014 r. o ściganiu przestępstw z nienawiści z
wykorzystaniem Internetu – „I. Zagadnienia ogólne. Pkt 2.).
Podając powyższe proszę o wszczęcie postępowania oraz podjęcie dalszych działań przewidzianych przez prawo karne.
Roman Kwiatkowski, Prezes Zarządu Głównego
6. W dniu 24 lutego 2015 r.
zawiadomiliśmy Prokuraturę Rejonową w Puławach o możliwości popełnienia
przez radnego Rady Miasta Puławy Pawła Maja przestępstwa z art. 256 kk
(publiczne nawoływanie do nienawiści n tle różnic narodowościowych lub
etnicznych) polegające na publicznym nawoływaniu w dniu 29 stycznia 2015
r, na sesji Rady Miasta do nienawiści w stosunku do mniejszości
romskiej zamieszkującej w Puławach.
7. W dniu 25 lutego 2015 r.
Zastępca Prokuratora Okręgowego w Krakowie przesłał nam pismo nr III
Dsn 230/14/Śr-Z dotyczące naszego żądania by Prokuratura wystąpiła do
administratora portalu mającego siedzibę za granicą (amerykańskiej
spółki Facebook Global Holdings II.LLC). W przypadku tego portalu nasze
zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa są załatwiane przez Prokuraturę
odmownie, gdyż władze amerykańskie odmawiają wykonywania wniosków o
udzielenie pomocy prawnej.
8. W związku z
zawiadomieniem o możliwości popełnieniu przestępstwa przez Pawła Maja
radnego Rady Miejskiej w Puławach, o którym mowa w pkt 5, w dniu 26
lutego 2015 r. Stowarzyszenie opublikowało na swojej stronie internetowej oświadczenie, które publikujemy poniżej.
Szanowni Państwo
Poniżej
publikujemy zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa z art.
256 Kodeksu karnego przez Pawła Maja radnego Rady Miasta Puławy
przesłane w dniu 25 lutego br. do Prokuratury Rejonowej w Puławach.
Zawiadomienie
Prokuratury jest konsekwencją skandalicznego wystąpienia tego radnego w
dniu 29 stycznia 2015 r. na sesji Rady Miasta Puławy, w którym
zaatakował bezpodstawnie społeczność romską zamieszkującą w Puławach.
Wystąpienie radnego oparte było o panujące w niektórych kręgach
społeczeństwa stereotypy na temat Romów oraz plotki zasłyszane wśród
niektórych niezadowolonych klientów Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej
w Puławach.
Ponieważ przedstawiona w wystąpieniu radnego kwestia
„wykorzystywania świadczeń społecznych” przez społeczność romską ma
nośny charakter, przeto o wystąpieniu radnego w krótkim czasie mówiono i
pisano w wielu mediach, w tym m.in. ukazał się przedruk z portalu na
temat.pl, w ostatnim wydaniu tygodnika „Angora”. Pod publikowanymi
materiałami natychmiast pojawiło się wiele nienawistnych względem Romów
wpisów, efektem czego było złożenie przez Stowarzyszenie zawiadomienia
do Prokuratury Okręgowej w Lublinie o możliwości popełnienia
przestępstwa przez autorów wpisów.
Wreszcie w dniu 19 lutego 2015 r.
nastąpił przełom w sprawie dzięki Dyrektorce MOPS w Puławach, która
dokonała publicznego sprostowania „rewelacji” radnego nt.
wykorzystywania środków publicznych przez mniejszość romską. Pani
Dyrektor obaliła wszystkie twierdzenia radnego stwierdzając, iż jego
wypowiedź „nacechowana jest wyjątkową nieznajomości przepisów prawa oraz
brakiem jakiejkolwiek wiedzy stanu faktycznego”, czy „nacechowana jest
jakimiś insynuacjami i świadczy o dużej nieznajomości systemu orzekania w
Polsce”. Podsumowując swoja ocenę Pani Dyrektor stwierdziła, że
wypowiedzi radnego „mają znamiona nawołujące do nienawiści (względem
Romów)”.
Niniejszym składamy podziękowanie Pani Dyrektor MOPS w
Puławach za obiektywne podejście do problemu i tak ostre skrytykowanie
wystąpienia radnego. Taka postawa jest niezwykle optymistyczna i daje
nadzieję na podobne postrzeganie przez funkcjonariuszy publicznych
mniejszości narodowych i etnicznych w Polsce.
Mamy nadzieję, że media
które opublikowały nienawistne wystąpienie radnego Pawła Maja obecnie
opublikują opinię Pani Dyrektor oraz nasze zawiadomienie, z odpowiednim
komentarzem.
Roman Kwiatkowski, Prezes Zarządu Głównego
9. W dniu 26 lutego 2015 r. prawnik
Stowarzyszenia opracował Poradę prawną dotyczącą zasad wypłaty
świadczeń ubezpieczeniowych przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Porada
ta znajduje się także na stronie Stowarzyszenia, Mobilne Centrum
Przeciwdziałania Dyskryminacji Romów „Porady prawne”.
Porada prawna dotycząca zasad wypłaty świadczeń ubezpieczeniowych przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych
Stan faktyczny:
Osoba uprawniona do emerytury jest w stanie zdrowotnym
uniemożliwiającym kontaktowanie z otoczeniem, w związku z czym ZUS
zawiesił wypłatę świadczenia. Jakie działania prawne należy podjąć, by
to świadczenie mógł ktoś z rodziny, czy opiekunów faktycznych lub
prawnych nadal pobierać, zważywszy na to, że środki te są niezbędne do
utrzymania emeryta?
Przepis prawny:
Zasady wypłaty świadczeń regulowane są przez przepisy art. 129 – 136b
ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu
Ubezpieczeń Społecznych (Dz. U. z 1998 r. Nr 162, poz. 1118, z późn.
zm.).
Emerytura (renta, renta rodzinna itp.) wypłacana jest przez ZUS
(dalej: organ rentowy) od dnia powstania prawa do tego świadczenia(art.
129 ust. 1). Emerytura wypłacana jest za miesiące kalendarzowe, w dniu
ustalonym w decyzji organu rentowego jako termin płatności świadczeń,
osobom uprawnionym – za pośrednictwem poczty lub na wniosek emeryta na
jej rachunek płatniczy, czy bankowy. Zasada ta stosowana jest
odpowiednio do osób sprawujących opiekę prawną nad osobami uprawnionymi
do świadczenia (art. 130 ust. 1, 2, 2a i 2b).
Oznacza to, że
faktyczne sprawowanie opieki nad osoba uprawnioną do świadczenia nie
jest wystarczające by odbierać świadczenie. Osoba taka musi mieć
właściwy status ustanowiony przez sąd (o czym poniżej).
Kwestię tę
rozstrzyga art. 134 ust. 1 pkt 5 ustawy, zgodnie z którym wypłatę
świadczeń wstrzymuje się, jeżeli świadczenia nie mogą być doręczone z
przyczyn niezależnych od organu rentowego a zależnych od osoby
uprawnionej (stan nieprzytomności, demencji, nieświadomości czy
przebywanie w hospicjum w stanie nieświadomości), zaś uprawniony
wcześniej nie wskazał rachunku, czy konta bankowego.
Stan ten może
się zmienić w razie ustania przyczyn wstrzymania wypłaty świadczeń.
Zgodnie z art. 135 ust. 1 wypłatę wznawia się w razie ustania przyczyny
powodującej wstrzymanie wypłaty świadczeń, jednak nie wcześniej niż od
miesiąca, w którym zgłoszono wniosek o wznowienie wypłaty lub organ
rentowy wydał decyzję o jej wznowieniu.
Jeśli jednakże nie ustaną
przyczyny wstrzymania wypłaty emerytury to należy ustanowić opiekuna
prawnego dla osoby uprawnionej, by mógł on odbierać emeryturę
bezpośrednio lub pobierać z konta.
Sprawa ustanawiania opiekuna
prawnego uregulowana jest w przepisach Kodeksu cywilnego. Chodzi o
instytucję całkowitego ubezwłasnowolnienia. Zgodnie z art. 13 Kc osoba
która ukończyła 13 lat, może być ubezwłasnowolniona całkowicie, jeżeli
wskutek choroby psychicznej, niedorozwoju umysłowego, albo innego
rodzaju zaburzeń psychicznych, jak pijaństwo lub narkomania, nie jest w
stanie pokierować swym postępowaniem. Przepis ten wyraźnie wskazuje, że
chodzi o tzw. choroby umysłowe.
Wniosek o ubezwłasnowolnienie należy
złożyć w sądzie okręgowym właściwym dla miejsca zamieszkania osoby
uprawnionej do emerytury. Mogą go złożyć osoby najbliższe: dzieci,
wnuki, rodzice, małżonek, czy przedstawiciel ustawowy.
Po
uprawomocnieniu się postanowienia o ubezwłasnowolnieniu należy złożyć do
sądu rejonowego wydział rodzinny właściwego dla osoby
ubezwłasnowolnionej wniosek o ustanowienie opiekuna prawnego dla tej
osoby (emeryta) wskazując jego małżonka lub matkę, czy ojca lub inną
bliską osobę.
Po ustanowieniu przez sąd opiekuna prawnego należy fakt
ten zgłosić do organu rentowego, który rozpocznie wypłaty świadczeń
(także zawieszonych) temu opiekunowi.
Niezwykle istotny jest przepis art. 136b ust. 1-2 ustawy, który stwierdza, że:
„1.
Jeżeli z akt sprawy wynika konieczność ustanowienia dla osoby
uprawnionej do emerytury lub renty opiekuna prawnego, do czasu jego
ustanowienia świadczenia mogą być wypłacane osobie sprawującej faktyczną
opiekę nad emerytem lub rencistą, po uprzednim pouczeniu o konieczności
poinformowania organu rentowego o zajściu okoliczności powodujących
ustanie lub zawieszenie prawa do świadczenia albo wstrzymanie wypłaty
świadczenia w całości lub części oraz o obowiązku zwrotu świadczenia
przez tę osobę, w przypadku gdy zostało pobrane nienależnie.
2.
Świadczenie jest wypłacane osobie sprawującej faktyczną opiekę nad
emerytem lub rencistą na podstawie oświadczenia o sprawowaniu tej
opieki, potwierdzonym przez organ, który z racji wykonywanych zadań
posiada informacje dotyczące sprawowania tej opieki.”.
Z przepisu
tego wynika, że opiekun faktyczny (osoba faktycznie sprawująca opiekę
nad niezdolnym do samodzielnego funkcjonowania emerytem) może pobierać
emeryturę (rentę) tylko do czasu ustanowienia opiekuna prawnego. Po tym
fakcie opiekun prawny przejmuje funkcję opiekuna faktycznego.
Jak z
powyższego wynika, zasady ustanowienia opiekuna faktycznego, czy
prawnego są skomplikowane, ale ustawodawca tak postanowił mając na
uwadze ewentualne oszustwa i nie ma innego wyjścia, by w zgodzie z
prawem pobierać emeryturę za osobę do tego niezdolną.
10. W lutym 2015 r. dokonano monitoringu następujących portali pod kątem popełnienia przestępstwa z art. 256 lub 257 Kk.
1)
http://natemat.pl/133801,
radny–z-pulaw-mowi-dosc-bezczynnosci-ws-romow#comments-133801. Sprawę
skierowano do Prokuratury (j.w.);
2) http://m.demotywatory.pl/4459002. Sprawę skierowano do Prokuratury.
3) http://www.autonom.pl/?p=11174, Puławy:2 miliony złotych zmarnowane na program „aktywizacji zawodowej miejscowych Cyganów”;
4)
http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dII/article?AID=/20131009/KRAJSWIAT.
Rasistowski atak na Romów. Przyszli z kijami i pochodniami.
5)
http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dII/articcle?AID, Radny:
Romowie są obciążeniem dla Miasta. MOPS: radny nawołuje do nienawiści.
Raport opracował: prawnik Stanisław Rydzoń