Romowie w PRL
Wraz z nastaniem w Polsce władzy
ludowej w 1945 roku rozpoczął się proces asymilacji i produktywizacji
Romów, którzy poprzez swoją odmienność kulturowo–etniczną stanowili
wyłom w lansowanej przez komunistów idei państwa narodowego, w którym
oficjalnie nie ma żadnych mniejszości etnicznych ani narodowych.
Zaangażowanie administracji, aparatu bezpieczeństwa, milicji oraz
prokuratury w działania na rzecz przymusowego osiedlenia wędrownych grup
Romów zwiększało się z roku na rok. Rok 1964 okazał się punktem
kulminacyjnym w tym procesie. Wiosną tego roku Milicja Obywatelska
przeprowadziła kolejną akcję ewidencyjno-kontrolną taborów. Wędrujących
Romów „zachęcano” do osiedlania się, grożąc sankcjami w przypadku
dalszego wędrowania. Poruszających się wozami Romów miano karać na mocy
ustaw o zgromadzeniach (nielegalne przebywanie dużej ilości osób w
jednym miejscu), zwalczaniu chorób zakaźnych (zaniedbanie obowiązku
szczepień ochronnych), ochronie przeciwpożarowej (palenie ognisk w
lesie, brak sprzętu gaśniczego), obowiązku szkolnym (nieposyłanie dzieci
do szkół). Surowe egzekwowanie tych przepisów, nakładanie na
niepokornych Romów kar grzywny i aresztu, wprowadzenie przyspieszonego
trybu orzekania sądowego sprawiły, że stopniowo - do połowy lat 70–tych -
całkowicie ustał ruch taborów.
Okres wędrownego życia to wyjątkowy
czas i wyjątkowi ludzie, którzy ponad wszystko cenili wolność,
niezależność i przywiązanie do rodzinnych korzeni. Nie dali się złamać
bezwzględnemu systemowi totalitarnemu, który dążył do zniszczenia
romskiej odrębności i odmiennego stylu życia. Romowie, wykazując odwagę i
wielki heroizm, nie poddali się i nie pozwolili się złamać.
Niestrudzenie żyli według praw i zasad uświęconych wielowiekową
tradycję. Często płacili za to wysoką cenę. Żyli w ciągłym napięciu i
strachu przed szykanami i aresztowaniami ze strony milicji. Obawiali się
nocnych najść i rewizji. Mimo tych utrudnień trwali wiernie przy swojej
niezależności i odrębności, kreując w szarych, smutnych i pozbawionych
nadziei realiach Polski Ludowej jedną z nielicznych oaz wolności,
odmienności i oryginalności.
Dzięki wierności romskim wartościom
udało się im przekazać następnemu pokoleniu bogate dziedzictwo
kulturowe. Wiedzieli, że tylko życie zgodne z własną tradycją pozwoli
zachować romską tożsamość i odrębność kulturową. Solidarność grupowa,
szacunek dla ludzi starszych, umiłowanie rodziny to wartości, które były
wpajane od najmłodszych lat. Z nich czerpali swoją siłę i przekonanie,
że człowiek może cieszyć się wolnością w każdych warunkach. Można go
fizycznie zniewolić, ale nie można pozbawić go wolności, która w nim
jest i pozwala mu pokonać wszelkie ograniczenia i przeciwności losu.